728 x 90
/*news top*/ /*news*/

Tragedia w kopalni „Wujek” – krwawy rozdział stanu wojennego

  • KRAJ
  • 16 Grudnia 2025

16 grudnia 1981 roku w Katowicach doszło do jednej z najtragiczniejszych zbrodni popełnionych przez aparat państwowy wobec własnych obywateli w powojennej Polsce. Podczas pacyfikacji strajku w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” oddziały Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej (ZOMO) użyły ostrej amunicji przeciwko protestującym górnikom. W wyniku strzelaniny zginęło dziewięciu górników, a ponad dwudziestu zostało rannych. Wydarzenie to stało się jednym z najbardziej wymownych symboli represji okresu stanu wojennego.

Tło historyczne i przyczyny strajku

Stan wojenny został wprowadzony w Polsce 13 grudnia 1981 roku decyzją Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) z generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele. Oficjalnym powodem była „konieczność ratowania państwa”, w praktyce jednak celem było zdławienie masowego ruchu społecznego „Solidarność”, który od 1980 roku podważał monopol władzy komunistycznej. Bezpośrednim impulsem do wybuchu strajku w kopalni „Wujek” było internowanie Jana Ludwiczaka, przewodniczącego zakładowej „Solidarności”, w nocy z 12 na 13 grudnia. Górnicy, oburzeni łamaniem porozumień sierpniowych i aresztowaniami działaczy związkowych, 14 grudnia rozpoczęli strajk okupacyjny. Postulaty obejmowały zniesienie stanu wojennego, uwolnienie internowanych oraz poszanowanie praw pracowniczych.

Pacyfikacja kopalni

Władze od początku traktowały strajk jako zagrożenie. Kopalnia „Wujek” miała znaczenie symboliczne i strategiczne – była jednym z największych zakładów pracy na Górnym Śląsku, regionie kluczowym dla gospodarki PRL. 15 i 16 grudnia pod kopalnię skierowano znaczne siły: oddziały ZOMO z kilku miast, funkcjonariuszy MO, wojsko, wozy bojowe piechoty oraz czołgi. Rankiem 16 grudnia rozpoczęto akcję pacyfikacyjną. Górnicy bronili się, wykorzystując kamienie, metalowe pręty i elementy infrastruktury kopalni. W kulminacyjnym momencie dowódcy ZOMO wydali rozkaz użycia ostrej amunicji. Strzelał specjalny pluton ZOMO uzbrojony w karabiny maszynowe. Ofiarami byli m.in. Józef Krzysztofik, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński i Zbigniew Wilk – górnicy, którzy przyszli do pracy, a zginęli, domagając się podstawowych praw.

Reakcje i propaganda

Władze PRL natychmiast rozpoczęły kampanię dezinformacyjną. Oficjalne komunikaty mówiły o „konieczności obrony funkcjonariuszy” i sugerowały, że górnicy sami sprowokowali użycie broni. Media kontrolowane przez państwo milczały o skali tragedii lub przedstawiały ją w sposób zmanipulowany. Rodziny ofiar były inwigilowane, a uczestnicy strajku represjonowani, zwalniani z pracy i skazywani w procesach politycznych. Mimo cenzury informacje o tragedii przedostały się na Zachód, wywołując międzynarodowe oburzenie. Wydarzenia w „Wujku” stały się jednym z argumentów na rzecz sankcji wobec władz PRL i pogłębiły izolację międzynarodową państwa.

Walka o sprawiedliwość

Przez całe lata 80. sprawa odpowiedzialności karnej za pacyfikację kopalni była blokowana. Dopiero po upadku komunizmu w 1989 roku możliwe stało się wszczęcie rzetelnego śledztwa. Procesy trwały jednak wiele lat i były pełne kontrowersji. Ostatecznie w 2007 roku zapadły prawomocne wyroki skazujące wobec części dowódców plutonu specjalnego ZOMO, którzy strzelali do górników. Wyroki te miały znaczenie symboliczne, choć dla wielu rodzin ofiar przyszły zbyt późno.

Pamięć i znaczenie historyczne

Dziś tragedia w kopalni „Wujek” zajmuje szczególne miejsce w polskiej pamięci historycznej. Na terenie kopalni znajduje się Krzyż-Pomnik oraz Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, gdzie działa Izba Pamięci poświęcona ofiarom pacyfikacji i historii stanu wojennego. Co roku 16 grudnia odbywają się uroczystości upamiętniające poległych górników. Wydarzenia z „Wujka” są nie tylko bolesnym wspomnieniem, lecz także przestrogą. Pokazują, do czego prowadzi użycie aparatu przemocy przeciwko społeczeństwu i jak wysoką cenę mogą zapłacić ludzie domagający się wolności, solidarności i godności. Tragedia ta na trwałe wpisała się w historię polskiej drogi do demokracji i pozostaje jednym z najważniejszych symboli oporu wobec systemu komunistycznego.

Ostatnie aktualności